Pojechałyśmy na dół windą, razem z Harrym. Sala na której miała być
zabawa była ogromna. Był tam wielki bar, loże, no i największy jaki w życiu
widziałam, parkiet. Wszystko wyglądało idealnie. Był tłum ludzi.
Zaczęła się zabawa.
Wszyscy śmiali się, bawili, tańczyli, rozmawiali. Było ekstra.
Harry raczej nie balował najlepiej, tym bardziej że nie pił nic z baru, jedynie wodę mineralną, dziwne.
Wciąż wyglądał na przybitego, jednak starał się to ukryć. Nie odzywał się do
mnie, tak jak by dał sobie spokój.
Większość osób piła jakiś rodzaj alkoholu, ja
oczywiście, nie mogłam. Chciałam się czegoś napić, przynajmniej piwa, jednak
Niall miał na mnie oko. Nigdy nie byłam na tak wielkiej imprezie.
Około drugiej wszyscy byli pijani, oprócz mnie i Harrego. Nie lubię siedzieć wśród ludzi upitych, a z Harrym raczej
nie zmierzałam rozmawiać. Dlatego uznałam, że czas najwyższy wracać do pokoju. W tym celu
podeszłam do Nialla. Był pijany tak jak i reszta znajomych.
-Niall ja już idę –oświadczyłam.
-Odprowadzę cię –powiedział, nawet po głosie było słychać
ile wypił. Nie chciałam żeby szedł ze mną, szybciej pójdzie mi bez niego.
-Dam sobie radę, do jutra – powiedziałam.
-Okej – usłyszałam w odpowiedzi. Uśmiechnęłam się i zaczęłam
odchodzić.
*
Szłam sama. Ludzi nadal było pełno. Wyszłam na korytarz i
zawołałam windę. Czekałam aż drzwi się otworzą. W tym czasie podszedł i stanął
koło mnie chłopak, wyglądał na jakieś 22 lata. Był pijany. Czekał na windę tak
samo jak ja.
Kiedy drzwi się otworzyły weszłam do niej jako pierwsza,
nacisnęłam guzik z numerem 5 i oparłam się o ścianę. Zaraz za mną wszedł ten
chłopak. Nie patrząc na to jaki wcisnęłam guzik, oparł się o ścianę, naprzeciw mnie.
Bezczelnie patrzył na mnie, od góry do dołu.
Pierwsze piętro .. drugie..
trzecie.. odliczałam.
-Seksownie wyglądasz –źrenice mi się poszerzyły na to co
usłyszałam. Popatrzyłam na swoje stopy, unikając jego wzroku, a w myśli błagałam o to by drzwi się
już otworzyły. Boję się takich typów.
-W jakim pokoju mieszkasz? Może bym dziś wpadł? – odezwał się
a drzwi się otworzyły. Zbawienie!
Szybkim krokiem wyszłam z windy i zaczęłam kierować się do
swojego pokoju. Chłopak z windy szedł za mną. Gorączkowo szukałam w torebce
karty do pokoju.
-Gdzie się tak śpieszysz maleńka? –złapał mnie za rękę i
przyciągnął do siebie.
-Puść mnie! – zaczęłam się wiercić, próbowałam wyszarpnąć
swoją rękę.
-Chcę się tylko z tobą pobawić – na te słowa zamarłam, już
doskonale wiedziałam czego będzie chciał. Zaczęłam go bić, starając się uwolnić.
Chciałam zacząć krzyczeć, wiedziałam że Paul* jest niedaleko w pokoju. Niestety,
moje starania się nie powiodły. Kiedy tylko otworzyłam usta, zasłonił mi je
ręką.
-Nie radzę krzyczeć.. –zagroził.
-Skoro nie chcesz powiedzieć gdzie masz pokój możemy pobawić
się tu.. – zaczął i rozerwał jednym ruchem moje rajstopy. Broniłam się, próbowałam go jakoś uderzyć, to
na nic. Łzy ciekły po moich policzkach. Machałam głową na ‘nie’, co miało
oznaczać, żeby nie robił nic głupiego i mnie puścił. Nie miał zamiaru tego
zrobić.
-One wszystko utrudniają – powiedział wkładając swoją rękę
pod moją sukienkę. Zaczął ściągać moje rajstopy. Na chwilę zdjął rękę z
moich ust.
-Pomocy! –krzyknęłam, a zaraz po tym dostałam mocny cios w
policzek który zwalił mnie z nóg. Leżałam po ścianą, mając nadzieję że
ucieknie, bojąc się że ktoś mnie usłyszał.
-Suka – powiedział.
-Tak się bawić nie będziemy –zaczął kładąc się na mnie –
zaostrzymy reguły gry.
**
Kopałam nogami, machałam rękami, to nic nie dawało, był za
silny. Łzy strużkami leciały z moich oczu.
Podwinął moją sukienkę. Odpiął swoje spodnie. Ostatkami sił
się broniłam, to na nic. To koniec. Złapał za koronkę moich majtek, w celu
ściągnięcia ich, nie zdążył. Ktoś zamaszystym ruchem, zrzucił go ze mnie.
Harry. To on uratował mnie przed.. tym. Siedział
na tym potworze i bił go pięściami w twarz.
Wstałam i zaczęłam biec w stronę pokoju Paula. Gdy już byłam
pod drzwiami zaczęłam walić w nie pięściami i krzyczeć jak najgłośniej mogłam.
Ciągle płakałam.
Paul otworzył drzwi, a ja tylko pokazałam palcem na miejsce
gdzie był Harry. Stałam i patrzyłam jak Paul biegnie w ich stronę. Gdy już
dobiegł, Harry powiedział mu coś na ucho , po czym popatrzył na mnie.
Stałam w podartych rajstopach, bez butów, z potarganą głową
i czerwonym policzkiem od uderzenia
chłopaka oraz zapłakanymi oczami.
Harry zaczął się podnosić, żeby podejść do mnie. Zaczęłam
uciekać do pokoju.
-Maja! –krzyknął Harry i zaczął za mną biec.
Otworzyłam drzwi od pokoju. Chciałam nimi trzasnąć, ale nie
zdołałam. Harry zdążył je zatrzymać. Popatrzyłam przez chwilę na niego a on na
mnie po czym zsunęłam się po ścianie i zaczęłam płakać. Teoretycznie do niczego nie doszło,
ale wiem do czego mogło dojść. Czułam się brudna. Czułam się jak śmieć..
Harry siadł obok mnie. Objął mnie swoimi ramionami i
przyciągnął tak, że siedziałam między jego nogami, wtulona w jego tors. Dalej
płakałam, nie mogłam się opanować.
-Już jesteś bezpieczna, nie pozwolę cię nikomu skrzywdzić–
powiedział Harry.
*Paul - ochroniarz One Direction.
_____________
PROSZĘ O KOMENTARZE !
Następny rozdział już jutro. x
o mój Boże, czy to niebo? Czy tylko ja mam ciarki jak to czytam? amsdkwefni kocham to i kocham ciebie <3 awwmyniallxo XD
OdpowiedzUsuńWspaniałe! aż mnie dreszcze przeszły! czekam dalsza część xx
OdpowiedzUsuńliammybiglove
świetny. czekam na następny. dobrze, że nie każesz długo czekać :)
OdpowiedzUsuń@bogna137
O M G ♥
OdpowiedzUsuńHarry <3 dfhhjkiiutressdcvhjiok
BRAK SŁÓW!
To dopiero 13 rozdział, a ja już nie wiem co mam pisać w komentarzach xd Ciągle się powtarzam.. niestety nie ma się do czego przeczepić NIEZIEMNSKIE *.*
Nie mogę się doczekać next, mam nadzieję, że pojawi się jutro bądź w czwartek <3
@Maja_Horan_
JESTEŚ CUDOWNA
buziaki xx
super mam nadzieje ze kolejny bedzie szybko:* miłego:*
OdpowiedzUsuńO mój boze tyle emocji : o /@bemycuddlebuddy
OdpowiedzUsuńJeju, no po prostu boski rozdział :0 nie spodziewałam się takiego obrotu zdarzeń -_-
OdpowiedzUsuń@Jula37546
dlaczego zawsze kończysz w najlepszym momencie ? ;c
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :D
oby tak dalej x
Szkoda że taki krótki ale i tak zajebisty :D nie moge sie doczekać nastepnego xx
OdpowiedzUsuńjejciu to było słodkie <3
OdpowiedzUsuń