środa, 30 kwietnia 2014

Rozdział 13


Pojechałyśmy na dół windą, razem z Harrym. Sala na której miała być zabawa była ogromna. Był tam wielki bar, loże, no i największy jaki w życiu widziałam, parkiet. Wszystko wyglądało idealnie. Był tłum ludzi. 

W naszej loży było pełno osób, poznałam wiele nowych ludzi, którzy pracują razem z chłopakami.
Zaczęła się zabawa. Wszyscy śmiali się, bawili, tańczyli, rozmawiali. Było ekstra. 

Harry raczej nie balował najlepiej, tym bardziej że nie pił nic z baru, jedynie wodę mineralną, dziwne. Wciąż wyglądał na przybitego, jednak starał się to ukryć. Nie odzywał się do mnie, tak jak by dał sobie spokój. 

Większość osób piła jakiś rodzaj alkoholu, ja oczywiście, nie mogłam. Chciałam się czegoś napić, przynajmniej piwa, jednak Niall miał na mnie oko. Nigdy nie byłam na tak wielkiej imprezie. 
 
Około drugiej wszyscy byli pijani, oprócz mnie i Harrego. Nie lubię siedzieć wśród ludzi upitych, a z Harrym raczej nie zmierzałam rozmawiać. Dlatego uznałam, że czas najwyższy wracać do pokoju. W tym celu podeszłam do Nialla. Był pijany tak jak i reszta znajomych.
-Niall ja już idę –oświadczyłam.
-Odprowadzę cię –powiedział, nawet po głosie było słychać ile wypił. Nie chciałam żeby szedł ze mną, szybciej pójdzie mi bez niego.
-Dam sobie radę, do jutra – powiedziałam.
-Okej – usłyszałam w odpowiedzi. Uśmiechnęłam się i zaczęłam odchodzić.

*

Szłam sama. Ludzi nadal było pełno. Wyszłam na korytarz i zawołałam windę. Czekałam aż drzwi się otworzą. W tym czasie podszedł i stanął koło mnie chłopak, wyglądał na jakieś 22 lata. Był pijany. Czekał na windę tak samo jak ja. 

Kiedy drzwi się otworzyły weszłam do niej jako pierwsza, nacisnęłam guzik z numerem 5 i oparłam się o ścianę. Zaraz za mną wszedł ten chłopak. Nie patrząc na to jaki wcisnęłam guzik, oparł się o ścianę, naprzeciw mnie. Bezczelnie patrzył na mnie, od góry do dołu. 
Pierwsze piętro .. drugie.. trzecie.. odliczałam.

-Seksownie wyglądasz –źrenice mi się poszerzyły na to co usłyszałam. Popatrzyłam na swoje stopy, unikając jego wzroku, a w myśli błagałam o to by drzwi się już otworzyły. Boję się takich typów.  
-W jakim pokoju mieszkasz? Może bym dziś wpadł? – odezwał się a drzwi się otworzyły. Zbawienie!

Szybkim krokiem wyszłam z windy i zaczęłam kierować się do swojego pokoju. Chłopak z windy szedł za mną. Gorączkowo szukałam w torebce karty do pokoju.
-Gdzie się tak śpieszysz maleńka? –złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie.
-Puść mnie! – zaczęłam się wiercić, próbowałam wyszarpnąć swoją rękę.
-Chcę się tylko z tobą pobawić – na te słowa zamarłam, już doskonale wiedziałam czego będzie chciał. Zaczęłam go bić, starając się uwolnić. Chciałam zacząć krzyczeć, wiedziałam że Paul* jest niedaleko w pokoju. Niestety, moje starania się nie powiodły. Kiedy tylko otworzyłam usta, zasłonił mi je ręką.
-Nie radzę krzyczeć.. –zagroził.
-Skoro nie chcesz powiedzieć gdzie masz pokój możemy pobawić się tu.. – zaczął i rozerwał jednym ruchem moje rajstopy.  Broniłam się, próbowałam go jakoś uderzyć, to na nic. Łzy ciekły po moich policzkach. Machałam głową na ‘nie’, co miało oznaczać, żeby nie robił nic głupiego i mnie puścił. Nie miał zamiaru tego zrobić.

-One wszystko utrudniają – powiedział wkładając swoją rękę pod moją sukienkę. Zaczął ściągać moje rajstopy. Na chwilę zdjął rękę z moich ust.
-Pomocy! –krzyknęłam, a zaraz po tym dostałam mocny cios w policzek który zwalił mnie z nóg. Leżałam po ścianą, mając nadzieję że ucieknie, bojąc się że ktoś mnie usłyszał.
-Suka – powiedział.
-Tak się bawić nie będziemy –zaczął kładąc się na mnie – zaostrzymy reguły gry.

**

Kopałam nogami, machałam rękami, to nic nie dawało, był za silny. Łzy strużkami leciały z moich oczu. 

Podwinął moją sukienkę. Odpiął swoje spodnie. Ostatkami sił się broniłam, to na nic. To koniec. Złapał za koronkę moich majtek, w celu ściągnięcia ich, nie zdążył. Ktoś zamaszystym ruchem, zrzucił go ze mnie. 

Harry. To on uratował mnie przed.. tym. Siedział na tym potworze i bił go pięściami w twarz.
Wstałam i zaczęłam biec w stronę pokoju Paula. Gdy już byłam pod drzwiami zaczęłam walić w nie pięściami i krzyczeć jak najgłośniej mogłam. Ciągle płakałam. 

Paul otworzył drzwi, a ja tylko pokazałam palcem na miejsce gdzie był Harry. Stałam i patrzyłam jak Paul biegnie w ich stronę. Gdy już dobiegł, Harry powiedział mu coś na ucho , po czym popatrzył na mnie. 

Stałam w podartych rajstopach, bez butów, z potarganą głową i czerwonym policzkiem od  uderzenia chłopaka oraz zapłakanymi oczami.

Harry zaczął się podnosić, żeby podejść do mnie. Zaczęłam uciekać do pokoju.
-Maja! –krzyknął Harry i zaczął za mną biec.
Otworzyłam drzwi od pokoju. Chciałam nimi trzasnąć, ale nie zdołałam. Harry zdążył je zatrzymać. Popatrzyłam przez chwilę na niego a on na mnie po czym zsunęłam się po ścianie i zaczęłam płakać. Teoretycznie do niczego nie doszło, ale wiem do czego mogło dojść. Czułam się brudna. Czułam się jak śmieć..
Harry siadł obok mnie. Objął mnie swoimi ramionami i przyciągnął tak, że siedziałam między jego nogami, wtulona w jego tors. Dalej płakałam, nie mogłam się opanować.
-Już jesteś bezpieczna, nie pozwolę cię nikomu skrzywdzić– powiedział Harry.



*Paul - ochroniarz One Direction. 
_____________

PROSZĘ O KOMENTARZE !

Następny rozdział już jutro. x

10 komentarzy:

  1. o mój Boże, czy to niebo? Czy tylko ja mam ciarki jak to czytam? amsdkwefni kocham to i kocham ciebie <3 awwmyniallxo XD

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe! aż mnie dreszcze przeszły! czekam dalsza część xx
    liammybiglove

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny. czekam na następny. dobrze, że nie każesz długo czekać :)
    @bogna137

    OdpowiedzUsuń
  4. O M G ♥
    Harry <3 dfhhjkiiutressdcvhjiok
    BRAK SŁÓW!
    To dopiero 13 rozdział, a ja już nie wiem co mam pisać w komentarzach xd Ciągle się powtarzam.. niestety nie ma się do czego przeczepić NIEZIEMNSKIE *.*
    Nie mogę się doczekać next, mam nadzieję, że pojawi się jutro bądź w czwartek <3
    @Maja_Horan_
    JESTEŚ CUDOWNA
    buziaki xx

    OdpowiedzUsuń
  5. super mam nadzieje ze kolejny bedzie szybko:* miłego:*

    OdpowiedzUsuń
  6. O mój boze tyle emocji : o /@bemycuddlebuddy

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeju, no po prostu boski rozdział :0 nie spodziewałam się takiego obrotu zdarzeń -_-
    @Jula37546

    OdpowiedzUsuń
  8. dlaczego zawsze kończysz w najlepszym momencie ? ;c
    już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :D
    oby tak dalej x

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda że taki krótki ale i tak zajebisty :D nie moge sie doczekać nastepnego xx

    OdpowiedzUsuń
  10. jejciu to było słodkie <3

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz twittera, będę wdzięczna jeśli napiszesz swój nick. x