-Niall chce się ze mną widzieć za pół godziny – powiedziałam
do Harrego.
-Gzie?
-U mnie w domu ..
-Mówił co chce?
-Pogadać.
-O czym?
-Nie powiedział –skłamałam.
-Tak to ty mu się raczej nie pokażesz.. –powiedział po czym
popatrzył na mój mokry strój.
-No właśnie.
-Lou mieszka 5 min stąd.
-Tak –powiedziałam patrząc na swoje ubrania- do niej nie
pójdę.
-Ok. Przebiorę się i do niej pobiegnę.
-Dzięki – powiedziałam całując go w policzek.
Harry szybko wyszedł z domu. Miałam czas żeby pooglądać dokładniej
całe mieszkanie. Dom był duży i piękny. Na dole mieścił się salon z jadalnią i
kuchnią, a u góry były dwa pokoje i w obu były łazienki. Na podwórku spory
basen i piękny ogród. Chodziłam po domu tak jak bym szukała czegoś podejrzanego,
ale niczego takiego nie znalazłam.
Po 20 minutach Harry wpadł do domu.
-Jestem! –krzyknął na wejściu – mam wszystko, razem z bielizną.
-Super, jeszcze raz dziękuję –powiedziałam biorąc od Harrego niebieską bluzkę z krótkim rękawkiem i
krótkie dżinsowe spodenki.
-Nie ma sprawy, przebierz się i cię podrzucę.
-A co jak nas Niall zobaczy?
-Nie będę stawał pod samym domem.
-Okej zaraz będę gotowa.
Pięć minut później byliśmy już w samochodzie. Harry wyglądał
na zestresowanego.
-Co jest?
-Nic..
-Przecież widzę.
-Po prostu jestem ciekaw o czym on tak pilnie chce z tobą
rozmawiać.
-Nie martw się.
-Pewnie chodzi mu o mnie..
-A nawet jeśli to co z tego?
-Nic ..
-Harry nie przejmuj się, nie zmienię mojego zdania o tobie.
-Mam nadzieję.. – powiedział zatrzymując się na parkingu –stąd
masz mniej niż 3 minuty do domu.
-Wiem.
-Trafisz ?
-Tak – dałam mu buziaka – pa.
-Pa –uśmiechnął się.
Ciągle widziałam lęk w jego oczach.
Czemu aż tak boi się
mojego spotkania z Niallem?
*
-Niall? Jesteś już? –spytałam wchodząc do domu.
-Tak! W salonie! – usłyszałam Nialla. Zdjęłam buty i poszłam
do niego. Siedział na fotelu.
-Co jest? – spytałam z uśmiechem.
-Siadaj..-powiedział wskazując na kanapę. Zrobiłam jak
kazał.
-Coś się stało?
-Gdzie byłaś? –odpowiedział pytaniem na pytanie, to będzie
przesłuchanie?
-Mówiłam ci.. u Kate.
-Aha.. czyli po tym jak byłaś z Harrym w parku pojechałaś do
Kate.. –zatkało mnie. Skąd on o tym wie.
-Umm..
-Twitter jest pełny waszych zdjęć – wszystko jasne. Cholera.
-Niall.. –zaczęłam.
-Powiesz mi co dziś robiłaś? –spytał.
-Nic ciekawego.
-Z chęcią posłucham –wypuściłam powietrze i zaczęłam mówić.
-Z rana byłam w parku a potem .. –zaczęłam ale Niall mi przerwał.
-A potem dalej byłaś z Harrym.
-Nie! –podniosłam głos.
-Przepraszam..
-Co? –zbił mnie z tropu.
-Za ostro zacząłem, nie miałem zamiaru cię przesłuchiwać.
-A co chciałeś? –byłam zdenerwowana.
-Nie spotykaj się z Harrym.
-Czekaj .. co? –zrobiłam zdziwioną minę.
-Nie chcę tego nazywać zakazem.. –zaczął.
-Ale traktujesz to jako zakaz – przerwałam mu.
-Maja nie wiem czy już cię w sobie rozkochał czy nie, ale
uwierz mi on nigdy nie ma czystych zamiarów.
-Tego nie wiesz.
-Wiem.. –zaczął ale znów mu przerwałam.
-Nie, nie wiesz.
-Znam go o wiele
dłużej od ciebie i dobrze wiem jak traktuje dziewczyny.
-Umiem sama sobie znajdować przyjaciół.
-Nie wolno ci się z
nim spotykać i tyle –powiedział po czym wstał i zaczął kierować się do
drzwi.
-Tak po postu mi zabronisz? –zatrzymał się – nawet nie
powiesz mi czemu?
-Traktuje każdą dziewczynę jak rzecz, nie łudź się że z tobą
było by inaczej.
-Tylko tyle?
-To dość dużo.
-Nie.. jest coś więcej na rzeczy inaczej nie był byś taki
nerwowy.
-Maja..
-Powiedz mi o co chodzi –naciskałam, chciałam znać prawdę. Niall
zakrył dłońmi oczy.
-Przez niego popełniła samobójstwo moja przyjaciółka..–powiedział
odsłaniając oczy- miała na imię Diana.
-Co …? - nie wierzyłam.
-Mówił że ją kocha.. że nie opuści.. – mówił, wyglądał jak
by zaraz miał się rozpłakać.
-Zaszła w ciąże.. a wiesz co on jej wtedy powiedział? –
spytał. Nie chciałam znać odpowiedzi.
-Żeby spierdalała..I żeby nawet nie myślała o jego kasie.. –powiedział a łzy pociekły mu z oczu – nie wytrzymała
tego , nie umiała pogodzić się z tym że on jej nie kocha.. z tym że będzie
musiała sama wychować dziecko –mówił. Łzy zaczęły spływać po moich policzkach,
nie chciałam znać tej prawdy.
-Popełniła samobójstwo dwa tygodnie później.. Nie chcę żebyś
skończyła tak jak ona –powiedział.
Łzy ciekły po moich policzkach. Niall otarł oczy i zaczął
kierować się w moim kierunku chcąc mnie przytulić.
-Jak Harry zareagował na jej śmierć?
-Do tej pory skurwisyn uważa że to nie jego wina –
powiedział i objął mnie swoimi ramionami.
-Nie wiedziałam.. –mówiłam.
-Wiem.. nie płacz. Od śmierci Diany zaczął traktować
dziewczyny jeszcze bardziej przedmiotowo. Dla niego każda jest jak dziwka..
tylko do seksu. Dziewczyny które go nie chcą traktuje jak wyzwanie.. jak zabawę
której nagrodą jest seks.. kiedy już ma nagrodę szuka kolejnej gry a poprzednią
wyrzuca do śmieci.
Stałam w objęciach Nialla, nie mogłam sobie tego wszystkiego
poukładać. Nie zdawałam sobie sprawy z tego że Harry mógłby być kimś takim.. jednak
kiedy przypomniałam sobie nasz pierwsze spotkanie.. to jest całkiem możliwe.
Jestem jego kolejną zabawką? Jestem dla niego zwykłym wyzwaniem? Harry bał się
mojej rozmowy z Niallem.. teraz wiem już czemu.
-Chcesz coś zjeść? –spytał mnie Niall.
-Nie.. pójdę już do pokoju – powiedziałam i też tak
zrobiłam.
Weszłam do pokoju i rzuciłam się na łóżko. Zaczęłam płakać,
nie mogłam się opanować. Ciągle myślałam o Harrym. Byłam tak cholernie naiwna..
zakochałam się kiedy on nadal miał mnie za nic. Byłam zwykłym wyzwaniem.
Dostałam smsa.
Sms spowodował jeszcze większą fale łez. Martwi się.. o swój
własny tyłek. Nie dam mu tej satysfakcji, tym razem nie dojdzie do tego czego
by chciał. Wystukałam odpowiedz i odrzuciłam komórkę na bok.
Harry dzwonił do mnie non stop, nie odbierałam. To już
koniec. Koniec czegoś co tak na prawdę nawet nie miało początku.
Usnęłam dobrze po czwartej ze łzami w oczach.
Zakochać się w mniej niż tydzień? To przecież nierealne...a przynajmniej tak myślałam kilka dni temu.
**
-Halo pobudka! Już po dwunastej! -usłyszałam głos taty.
-O matko.. zaraz wstanę... ty jeszcze w domu?
-Tak, ale zaraz wychodzę. Dzwonił Niall i pytał jak się czujesz.
-Jest ok -opowiedziałam. Ciekawe czy tata wie o tym co się działo ...
- A no i jeszcze coś! -uśmiechnął się.
-Co takiego?
-Pytał czy nie chciałabyś jechać z nimi w trasę już jutro.. będą odwiedzać Nowy Jork, Francję i Los Angeles.. ale jeśli nie chcesz...
-CHCE! TAK! CHCE! CHCE! - tata zaczął się śmiać.
-Tak myślałem - powiedział - wyjeżdżacie jutro o 16.
-Okej -byłam strasznie podekscytowana.
-No dobra ja już będę spadał.. trzymaj się - tata dał mi buziaka w czoło i wyszedł z domu.
Leniwie zeszłam na dół do kuchni. Wzięłam miskę, mleko i płatki i wróciłam do pokoju. Siadłam na łóżku, włączyłam telewizor i zaczęłam jeść. Próbowałam nie myśleć o Harrym. No bo po co.. to już ewidentny koniec.
Poszłam do łazienki żeby się umyć. Wyglądałam gorzej niż podejrzewałam, miałam podpuchnięte oczy od płaczu, a moja fryzura przypominała fryz Einsteina. Weszłam pod prysznic. W czasie kąpieli słyszałam dziwne odgłosy, tak jak by ktoś rzucał czymś w okno. Kiedy wyszłam z łazienki moje podejrzenia się sprawdziły, ktoś rzucał małymi kamyczkami w okna mojego pokoju. Podeszłam do okna jak największa niedojda nie myśląc o tym że ten ktoś od razu mnie zauważy.
Harry. Czego on znowu chce.. ?
_____________
Haha wiem że rozdział miał być dopiero jutro, ale uznałam że czemu nie dodać już dziś..
PROSZĘ O KOMENTARZE.
Nie wiem kiedy następny rozdział.. jutro lub w niedzielę. ;)
O boże... Nie spodziewałam się. Oby z jednej strony polubiłam Harrego w tym opowiadaniu, a z drugiej niall też jest słodki, że tak się o nią troszczy... Chociaż tego nie wiem, bo zawsze wszystko może być kłamstwem. No nic, czekam na nexta. Jesteś kochana, że już dzisiaj dodajesz rozdział xx.
OdpowiedzUsuń@zelkowymisiu
Sorry za błędy, niepotrzebne wyrazy, ale to autokorekta, bo jestem na telefonie haha xd
UsuńAsdghkklkhfs jakie to jest perfekcyjne <3 <3
OdpowiedzUsuńJA i tak myślę że Harry nie chce jej skrzywdzić :) Czekam na next xx /@69_with_batman
OdpowiedzUsuńświetny omg!
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :)
OdpowiedzUsuńcoś mi się wydaje, że ta zmiana Harry'ego to jakiś podstęp... ale mam nadzieję, że jestem w błędzie
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, dopiero zaczęłam i mam nadzieję, że Ci się spodoba x http://boy-from-dreams.blogspot.com/
Niech ona spotyka sie z harrym @bemycuddlabuddy :c
OdpowiedzUsuń